Czy Alfie to historia uwodziciela o złamanym sercu czy analiza moralnych impasów epoki?

Rok 1966 przyniósł na ekrany film, który na zawsze wpisał się w kanon kina brytyjskiego - “Alfie”. Reżyserka Lewis Gilbert stworzyła portret utalentowanego, ale zgryźliwego młodego mężczyzny o imieniu Alfred Elkins (w tej roli niezapomniany Michael Caine), który podbija serca kobiet w Londynie. Akcja filmu toczy się w samym sercu Swinging Sixties - epoki dynamicznych zmian społecznych, seksualnej rewolucji i buntów przeciwko tradycyjnym wartościom.
“Alfie” to nie tylko historia jednego mężczyzny i jego romansów. To także fascynująca analiza moralnych impasów epoki, w której seks przestał być tabu, a wolność indywidualna stała się priorytetem.
Film otwiera się sceną w szpitalu, gdzie Alfie rozmawia z widzem (co jest dość nietypowym zabiegiem narracyjnym), opowiadając o swoim życiu i podboju kobiecych serc. Poznajemy jego podejście do miłości – traktuje ją instrumentalnie, jako zabawę, a kobiety są dla niego jedynie obiektami do zaspokojenia potrzeb.
Alfie jest zawadiackim, przystojnym i czarującym mężczyzną. Potrafi oczarować każdą kobietę, a w jego stylu brak miejsca na emocje i zaangażowanie. Ma pracę jako szofer autobusu, ale to tylko pozór - prawdziwym zajęciem Alfie’go jest uwodzenie kobiet z różnych środowisk. W jego życiu pojawiają się kobiety o różnym pochodzeniu, wieku i statusie społecznym:
- Annie (Julia Foster) – młoda, naiwna dziewczyna, która zakochuje się w Alfie, ale zostaje przez niego porzucona po odkryciu, że jest w ciąży.
- Gilda (Shelley Winters) – starsza pani o bogatym życiu wewnętrznym, która pragnie znaleźć miłość i zrozumienie.
Każda z tych relacji ujawnia inną stronę Alfiego: jego cynizm, brak empatii, ale również pewne skrawki wrażliwości ukryte pod grubą skorupą arogancji.
Jednak życie Alfiego zaczyna się komplikować. Annie rodzi dziecko, a Gilda umiera samotnie, w pogłębiającej się depresji. Wtedy dopiero Alfie zaczyna kwestionować swoje postępowanie i zastanawiać się nad sensem swojego życia. Czy może jednak zmienić się tak nagle?
“Alfie” to film, który mimo upływu lat wciąż pozostaje aktualny. Obraz ten porusza uniwersalne tematy: miłość, samotność, poszukiwanie sensu życia i konflikty moralne w świecie zmieniającym się na naszych oczach. Reżyseria Lewis Gilbert jest mistrzowska - sceny są dynamiczne, a dialogi naturalne.
Michael Caine w roli głównej kreuje postać niejednoznaczną, skomplikowaną i budzącą jednocześnie podziw i niechęć. Jego Alfie jest zarówno uroczym uwodzicielem, jak i bezwzględnym egoistą, co czyni go postacią fascynującą i zapadającą w pamięć.
“Alfie” - Analiza filmu:
Element | Opis |
---|---|
Reżyseria | Lewis Gilbert |
Scenariusz | Bill Naughton (na podstawie jego powieści) |
Główne role | Michael Caine, Shelley Winters, Julia Foster |
Gatunek | Dramat komediowy |
Premiera | 1966 |
“Alfie” - Ciekawostki:
- Film był nominowany do pięciu Oscarów, w tym dla najlepszego aktora (Michael Caine), najlepszej aktorki drugoplanowej (Shelley Winters) i najlepszego reżysera.
- “Alfie” doczekał się remaku z 2004 roku, w którym główną rolę zagrał Jude Law.
Podsumowanie:
“Alfie” to film, który zostawi Cię w głębokiej refleksji. Nie ma prostych odpowiedzi na pytania, jakie stawia ten obraz. Czy Alfie zmieni się na lepsze? Jaki będzie jego los? Tego dowiesz się oglądając “Alfie”. A jeśli szukasz dobrej komedii z nutką dramatu, to “Alfie” jest idealnym wyborem dla Ciebie.